Pomnik Wdzięczności w Poznaniu – Prezydent Jacek Jaśkowiak przedstawia swój punkt widzenia
O sporze wokół Pomnika Wdzięczności pisaliśmy krótko przy okazji uroczystości poświęcenia figury Jezusa. Dziś kolejna odsłona – swój punkt wiedzenia w liście do mieszkańców przedstawia Prezydent Jacek Jaśkowiak. Przedstawiamy tylko część wypowiedzi. Cały list zamieszczony jest na miejskiej stronie internetowej.
Trudności w uzyskaniu pozwolenia na budowę trwały latami. Komitet budowy nie przejmując się brakiem akceptacji ze strony Magistratu, rozpisał konkurs na projekt pomnika. Co więcej, władze komitetu postanowiły przenieść konflikt do Warszawy i za pośrednictwem tamtejszych instytucji wpłynąć na poznańskie władze – ta relacja nie dotyczy wydarzeń aktualnych, lecz lat 20. ubiegłego wieku.*
Ostatecznie przyjęty w roku 1928 projekt Pomnika Serca Pana Jezusa nie spotkał się z entuzjazmem – Cyryl Ratajski, Prezydent Poznania, zaproponował budowę kościoła-wotum wdzięczności, zamiast pomnika w kształcie łuku. Ówczesny architekt miejski, Władysław Czarnecki wyraził się o nim jednoznacznie: – Największą wadą była źle uchwycona skala i przypadkowe ustawienie. Łuk jako brama tryumfalna nie zamykał żadnej perspektywy i donikąd nie prowadził. Idea zatem chybiona, forma niezgodna z treścią. Spór trwał latami – komitet uzyskał pozwolenie na budowę po dziesięciu latach od powstania idei pomnika, dopiero w styczniu 1930 roku. Sfinansowano go ze składek społecznych i ostatecznie odsłonięto w październiku 1932 roku. Jako wyraz wdzięczności za odzyskaną niepodległość, stanął na Placu Mickiewicza na 7 lat.
Forma wyrażenia tej wdzięczności podzieliła mieszkańców miasta. Według wybitnego międzywojennego reportażysty, Aleksandra Janta-Połczyńskiego Sama myśl stawiania Chrystusowi pomnika pośrodku miasta, jako wyrazu wdzięczności za odzyskaną niepodległość, była dla nas, myślącej młodzieży obrażająca (…) Postawiono go w rezultacie między zamkiem, uniwersytetem i teatrem – marmurowy parawan z figurą Chrystusa pośrodku. Nazywaliśmy go niepobożnie „szafą wdzięczności”, i nikt nie potrafił przekonać nas o potrzebie ani pięknie tego okazu religijnego zacofania i artystycznej tandety, który stał się obiektem naszych młodzieńczych oburzeń.**
Nigdy nie było łatwo o jednomyślność. Jednak nie o nią przecież chodzi. Miasto to ludzie, którzy mają różne poglądy, potrzeby, opinie i idee. Zarządzanie miastem bez konfliktów jest po prostu niemożliwe. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że Pomnik Wdzięczności ma po prostu pecha. Ponad dekadę walczono o niego w atmosferze sporu. Zbudowano, ale nie na bazie kompromisu. Wkrótce potem stał się jedną z pierwszych „ofiar” niemieckiej okupacji.
Dopiero w 1981 roku jego miejsce wypełniły Poznańskie Krzyże. Stanęły tam, gdzie w czerwcu 1956 roku poznaniacy domagali się „wolności i chleba”. Czy trzeba przypominać, co znaczą – nie tylko dla mieszkańców naszego miasta, ale i wszystkich Polaków? Nie sądzę. To nie tylko Pomnik Ofiar Czerwca 1956 roku. Widniejące na nim daty późniejszych zrywów wolnościowych symbolizują długoletnią walkę o niepodległość, przelaną krew i poświęcenie dla wolności. Zdaniem wielu to najlepsza kontynuacja idei pomnika zburzonego przez hitlerowców.
Wolę odbudowy przedwojennego Pomnika Wdzięczności uszanowali Radni Miasta Poznania, podejmując w grudniu 2012 roku uchwałę zezwalającą na jego powstanie. Ja także tę wolę szanuję. Smuci mnie jednak fakt, że jego zwolennicy dążą do celu w atmosferze podziału społecznego. Znów w Poznaniu rozgorzał ten sam spór. Po blisko stu latach i zmieniającej się wciąż rzeczywistości. Pomimo wspólnej historii i scalających społeczeństwo tragicznych doświadczeń.
Działania obecnego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności wychodzą poza ramy sporu i publicznej debaty. Inicjatorzy obrali metodę obchodzenia obowiązującego prawa i stawiania wszystkich innych przed faktem dokonanym (…)
Jacek Jaśkowiak, Prezydent Miasta Poznania
* źródło: www.traditia.fora.pl
**fragment książki „Duch niespokojny” autorstwa Aleksandra Janta Połczyńskiego, wyd. Media Rodzina
List zamieszczono na portalu poznan.pl
Może to Ci się spodoba
Handel akcjami na giełdzie
Handel akcjami jest jednym z najbardziej powszechnych sposobów pozyskiwania kapitału. Warren Buffett, George Soros i inni światowej sławy miliarderzy dorobili się fortun na giełdzie handlując akcjami lub walutami. Oczywiście wszyscy
Nowa strefa uspokojonego ruchu w Poznaniu – konsultacje
W Poznaniu planowana jest nowa strefa uspokojonego ruchu. Powstanie ona na terenie pomiędzy ulicami Garbary, Podgórną, Al. Marcinkowskiego, Wolnicą, Małymi Garbarami. Na wyznaczonym terenie znikną miejsca do parkowania aut. Parkować
Poznań Business Run – biegnij i pomóż. Zapisy już jutro
Czwarta edycja Poznań Business Run odbędzie się 4 września, a już 23 czerwca o godz. 12:00 rozpocznie się rejestracja drużyn. Poznań Business Run to charytatywny bieg biznesowy w formie sztafety.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!