Wielkopolscy włodarze sprzeciwiają się reformie w samorządach
Mamy do czynienia z gruntowną centralizacją państwa. Gwałtowną i totalną – mówi Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego. Przeciw ograniczaniu władz lokalnych występują wielkopolscy samorządowcy. Nie chcą oni wprowadzania zmian bez konsultacji i bez poszanowania konstytucji.
Kongres Samorządowy odbył się z inicjatywy Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski oraz marszałka województwa. Samorządowcy wyrazili swój sprzeciw wobec ograniczania kadencyjności funkcji publicznych. Takie prawo oznaczałoby zakaz startowania w wyborach samorządowych dla osób, które sprawują władzę już drugą kadencję.
– Należy przestrzegać konstytucji. Zdaniem ekspertów, absolutnie nie jest zgodne z prawem wprowadzanie dwukadencyjności działającej wstecz. Jeżeli pozbawia się prawa do wybrania tych, którzy sprawują te funkcje dłużej, to jest to łamanie konstytucji – podkreślił prezydent Jacek Jaśkowiak.
Marszałek województwa, Marek Woźniak mówił też o niszczeniu dobrego imienia samorządów oraz odbieranie kolejnych instytucji spod ich kurateli. Jak zauważył, spod kontroli samorządu wyjęto już wojewódzkie Ośrodki Doradztwa Rolniczego, wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, służbę zdrowia, meliorację oraz urzędy pracy.
Rząd nie uwzględnia w swoich działaniach woli samorządów, nie konsultuje swoich projektów – twierdzą sygnatariusze stanowiska Wielkopolskiego Kongresu Samorządowego.
– Mamy takie czasy, kiedy z drugiej strony zasiada ktoś, kto nie chce podejmować dialogu. Te wszystkie opowieści o klikach i nadużyciach być może są prawdą, ale w skali jednostkowej, nie masowej. Wykorzystywanie tego do kreowania obrazu, że samorząd jest trawiony korupcją i układami ma na celu pozbawić wieloletnich, dobrych menadżerów pracy i być może obsadzić te stanowiska swoimi ludźmi. To jest absolutny zamach na samorządność – wskazuje marszałek Marek Woźniak.
Prezydent Jacek Jaśkowiak przestrzega też przed nieudolnością władz centralnych na polu lokalnych spraw i nawiązuje do sytuacji Poznania.
– Z jednej strony dostajemy kolejne pomysły zmian, z drugiej mamy zupełną impotencję w zakresie zarządczym, czego najlepszym przykładem jest nasz dworzec PKP. Parlamentarzyści PiS często mówili o tym dworcu, a w międzyczasie zdążyli dwa razy wymienić zarząd PKP. Nie zrobili nic więcej i pewnie te inwestycje, które miały być realizowane, na które mieliśmy wywalczone środki unijne, będą zmarnowane – podsumowuje Jacek Jaśkowiak.
Źródło: www.poznan.pl
Może to Ci się spodoba
Ostrów Wielkopolski – podsłuchiwano przewodniczącego RM?
W Urzędzie Miejskim w Ostrowiu Wielkopolskim wykryto urządzenie mogące służyć do podsłuchu. Tajemniczy przedmiot znaleziono w gabinecie Przewodniczącego Rady Miejskiej, podczas prac porządkowych. Urządzenie znajdowało się pod fotelem przewodniczącego Rady
Trwa poszukiwanie sprawcy fałszywego alarmu bombowego w Poznaniu
Policjanci z Poznania prowadzą czynności identyfikacyjne w związku z fałszywym alarmem bombowym, do którego doszło 5 kwietnia br. w Urzędzie Miasta w Poznaniu przy ul. 28 Czerwca 1956 r. Nieznany
CBA w urzędzie marszałkowskim w Poznaniu
CBA jednocześnie rozpoczyna dziś kontrole wydatkowania środków unijnych w 16 urzędach marszałkowskich w całej Polsce. To pierwsza taka kontrola CBA – systemowa i koordynowana. Równolegle CBA będzie analizowało oświadczenia majątkowe
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!